Rycerze spod znaku Orła pilnie strzegą swoich skarbów. Ich świat jest połączony portalem z krainą mroku i ciemności. Obecnie panuje między nimi pokój – ale czy na długo?
Dostępne klocki były bardzo dobrą bazą do średniowiecznych konstrukcji. Dużo szarych i brązowych części, do tego trochę koloru dark tan, a także roślinność – wszystko, co trzeba. Trudno jednak pogodzić zielone liście z białymi. Stąd pomysł podzielenia pracy na dwie części o różnej kolorystyce. Ten pomysł pozwolił na efektywne wykorzystanie dostępnych elementów. W lewej (jasnej) części dominuje jasny szary i zielony, a w prawej (mrocznej) ciemny szary, biały i różowy. Poszczególne wyspy są połączone drewnianymi mostami, na co przydały się klocki z brązowej podstawki z zestawu z bonsai. Jednym z moich głównych celów w czasie budowy było wykorzystanie wszystkich stu różowych żab. Tak powstały kwiaty na drzewach w mrocznej części pracy.
Sporą trudnością był niedostatek plate’ów. Tak się nim przejąłem, że nie wykorzystałem nawet tych, które były. Zrezygnowałem też z klasycznego odcienia niebieskiego, bo nie pasował zbyt dobrze do reszty pracy. Skrupulatnie liczyłem ile klocków zostało do wykorzystania. Z resztek powstała drobna architektura i mniejsze wysepki.
Poniżej macie trochę fotek z tej pracy, dzięki czemu będziecie mogli na jej temat wyrobić sobie zdanie, bo już niedługo nasza ankieta 🙂
Zerknijcie również na inne prace z naszej Wielkiej Walki MOC’erów