Gdy ponad siedem miesięcy temu kupiłem zestaw 21320 Szkielety dinozaurów wpadłem na pomysł aby zbudować muzeum. Inspiracją było Muzeum Historii Naturalnej w Nowym Jorku oraz film „Noc w Muzeum”. Zacząłem od planowania i szybko doszło do mnie, że jeśli chcę w nim umieścić wcześniej wspomniane dinozaury to całość musi być naprawdę duża. Ostatecznie, postanowiłem zagospodarować całą przestrzeń jaka została mi po moim Lego mieście, czyli regał o długości ok. 150 cm i szerokości około 40 cm. Postanowiłem, że makietę podzielę na 3 moduły, tak aby było mi łatwiej budować oraz nagrywać poszczególne etapy. Miałem niezłą zagwozdkę żeby wszystko odpowiednio podzielić i zaplanować z dużym wyprzedzeniem – chociażby rozkład pomieszczeń, który jest najistotniejszym elementem całości.
Plan zakładał zbudowanie samego muzeum oraz przylegającego do niego kawałka ulicy. I to właśnie od niej zacząłem całą budowę. Wyznaczyłem sobie szerokość chodników, które następnie wyłożyłem kaflami oraz dodałem fundamenty pod wejście do muzeum.
Następnie, wziąłem się za wykończenie schodów, zaznaczenie drzwi wejściowych oraz montaż czterech kolumn przed wejściem. Początkowo planowałem zrobić całość nieco niższą, co widać po kolumnach, ale jak się przekonacie później, ostatecznie plany nieco się zmieniły.
Po zbudowaniu schodów, rozmieściłem pozostałe detale oraz figurki. Przed muzeum ustawiłem pomnik archeologa, żeby od razu było wiadomo jaki budynek stoi za jego plecami.
Kolejnym etapem budowy było zbudowanie ścian zewnętrznych, wejścia z kasą biletową oraz dwóch bocznych pomieszczeń. Zacząłem od wyłożenia podłogi kaflami i zaznaczeniem miejsc na ściany działowe.
Następnie zamontowałem ściany, kasę oraz pozostałe detale w środkowym pomieszczeniu. Dodałem tutaj dwa popiersia założycieli Muzeum. Długo też zastanawiałem się z czego zrobić taśmę oddzielającą wejście od wyjścia i po wielu próbach padło na… kiełbaski 😉
Po wykończeniu wejścia zająłem się ścianami zewnętrznymi. Postawiłem na ciemno-piaskowe cegiełki dodając szare wykończenia i białe okna. Nad schodami do muzeum zamontowałem daszek. Całość była nieco inspirowana ratuszem miast Hill Valley z filmu Powrót do Przyszłości. Dodałem też proporce Gryffindoru z serii Lego Harry Potter bo pomyślałem, że swego rodzaju symbolem Muzeum będzie lew.
Gdy wejście miałem już gotowe, zająłem się bocznymi pomieszczeniami. Chciałem tutaj zrobić dwie mniejsze ekspozycje i długo zastanawiałem się co dokładnie w nich umieścić. Ostatecznie padło na Amerykę Południową oraz Japonię. Nie miałem niestety za dużo miejsca, żeby zaszaleć z ilością eksponatów, ale udało mi się umieścić najbardziej charakterystyczne elementy dla tych regionów.
Powoli zacząłem przechodzić do kolejnego etapu budowy, czyli sali głównej, gdzie miały się znaleźć wcześniej wspomniane szkielety dinozaurów. Całość postanowiłem wyłożyć szachownicą kafli i jak zapewne się domyślacie poszło na to naprawdę dużo elementów. Musiałem też zrobić podział na mniejsze sale znajdujące się z tyłu oraz na główny korytarz w który umieszczę wystawę prehistoryczną.
Zanim jednak przeszedłem do montażu dinozaurów, musiałem jakoś wypełnić mały kawałek głównej Sali zaraz przy wejściu. Miałem tutaj kilka pomysłów ale ostatecznie padło na armatę, globus z kompasem i mapami oraz specjalną strefę poświęconą legendzie klockowej archeologi czyli Johny’emu Thunderowi, którego możecie kojarzyć z serii Lego Adventurers.
Następnie przyszła pora na główną atrakcję Muzeum czyli szkielet T-Rexa. Umiejscowiłem go na samym środku korytarza prowadzącego do dalszej części muzeum, tak aby w pewien sposób „witał” odwiedzających – coś jak w Parku Jurajskim. Przy ścianach oddzielających korytarz od mniejszej sali dodałem kolumny i gabloty z trylobitem oraz kośćmi dinozaurów. Nie zapomniałem o takich detalach jak ławki, rośliny, kosze na śmieci, lampy oraz o figurkach zwiedzających muzeum.
Kolejnym etapem było wykończenie głównego korytarza. Po raz kolejny na wykończenie podłogi poszła tona kafli, ale było warto. Zamontowałem tez wszystkie ściany działowe na tym pietrze i stworzyłem mały boczny korytarz prowadzący do dwóch sal wystawowych. Na środku Sali głównej umiejscowiłem szkielet Triceratopsa a przy ścianach dodałem eksponaty związane z pierwszymi ludźmi – szkielet, broń używaną przez naszych przodków oraz parę jaskiniowców. W małym korytarzu dodałem głowę z wyspy wielkanocnej co obok T-Rexa i jaskiniowców jest nawiązaniem do wcześniej wspomnianego filmu „Noc w Muzeum”. Tak jak w przypadku poprzedniego etapu tak i tutaj umiejscowiłem ławki, rośliny i zwiedzających.
Gdy główną salę miałem już gotową, przyszła pora na te nieco mniejsze. Postanowiłem, że w pierwszej z nich znajdzie się wystawa poświęcona starożytnemu Egiptowi z mumiami, sarkofagami, hieroglifami i posągami. W drugiej natomiast wybór padł na antyczny Rzym, gdzie umiejscowiłem legionistów, popiersia cesarzy, makietę antycznego miasta oraz atrybuty gladiatorów.
Cały parter był już gotowy więc przyszła pora na piętro. Plan była taki aby zrobić dwa korytarze z barierkami, dwie większe sale w głównej części oraz dwie mniejsze nad wejściem. Na ścianach zamontowałem obrazy, dużą mapę, kilka eksponatów i dekoracje.
W dużej, górnej sali po lewej stronie umiejscowiłem wystawę poświęconą średniowieczu. Dodałem tam figurki rycerzy w różnych zbrojach, hełmy, halabardy, włócznie i inne bronie. Nie mogło również zabraknąć figurek duchownego oraz pary królewskiej. W Sali po prawej stronie postanowiłem zrobić wystawę poświęconą Historii Polskiej Wojskowości. Znaleźć tutaj można figurki wojownika Mieszka Pierwszego, rycerza spod Grunwaldu, kosyniera, żołnierza Księstwa Warszawskiego, Husarzy, żołnierza Pierwszej Brygady, Pilota Dywizjonu 303, Powstańców Warszawskich oraz żołnierza Drugiego Korpusu Generała Andersa wraz z misiem Wojtkiem.
Na koniec zostało już tylko wykończyć dwie małe sale oraz dach nad wejściem. Postanowiłem, że jedna z wystaw będzie poświęcona wikingom a druga indianom. Ta druga będzie dopiero w trakcie montażu, dlatego umieściłem tam robotników malujących ściany i przygotowujących eksponaty oraz skrzynie i beczki. Na dachu postanowiłem dodać mały świetlik oraz kilka innych detali. Początkowo myślałem o jakiejś kawiarni ale ostatecznie zdecydowałem się na nieco prostsze rozwiązanie.
Całość udało mi się skończyć dosłownie dzień przed targami Hobby w Warszawie, na których została zorganizowana wystawa makiet i modeli z klocków Lego, przygotowana przez członków i sympatyków Stowarzyszenia Zbudujmy To. Była to swego rodzaju premiera tej makiety i muszę przyznać, że bardzo się cieszę, że moja praca była częścią tej wystawy. Na koniec podrzucam jeszcze kilka zdjęć całości:
oraz link do playlisty gdzie znajdziecie filmy z budowy każdego etapu:
https://youtube.com/playlist?list=PLxi21ZFK-tEfdkDnFtWOcWbknG5wj81Jc