Zestawy BrickHeadz wzbudzają dość dużo emocji, nie zawsze pozytywnych. Wśród społeczności miłośników klocków LEGO można zauważyć duże uwielbienie serii lub skrajną niechęć. Oczywiście jak zawsze znajdzie się strona, która spogląda na te sety z obojętnością, ale duża część osób opowiedziała się za miłością do LEGO BrickHeadz lub wręcz nienawiścią. Dlaczego tak się dzieje?
Nie ma co ukrywać, że te zestawy są specyficzne. Wchodzimy więc tu na płaszczyznę bardzo subiektywnej oceny, że coś nam się wizualnie podoba lub nie. Ciężko więc krytykować osoby, dla których dana seria najzwyczajniej w świecie nie jest atrakcyjna. Postacie BrickHeadz, które mają ogromne głowy i małą resztę ciała odpowiadają bardziej stylistyce znanym figurkom kolekcjonerskim FUNKO Pop niż klasycznym minifigurkom LEGO. Ich wygląd może wydawać się dziwaczny.
Nie jest też łatwe, aby dokonać jakiegoś przełomu w tych konstrukcjach. Wiele z nich może wydawać się zbudowana „na jedno kopyto”. Statyczne, całkowicie nieruchome i nieatrakcyjne wizualnie dla pewnego grona sprawiają wrażenie jakby nie miały nic pozytywnego do zaoferowania.
Mimo wszystko należy podejść do oceny obiektywnie i zrozumieć dlaczego seria BrickHeadz tak fantastycznie się sprzedaje i posiada ogromną ilość fanów. To co dla innych jest wadą, dla nich będzie zaletą. Niestandardowy wygląd może się podobać. Osoby, które zbierają te zestawy doceniają ich oryginalny design.
Dodatkowo BrickHeadz potrafi zaskoczyć ciekawymi momentami budowania w kontekście skosów czy niestandardowych patentów. Ich budowa potrafi być przyjemna. Są też świetną gratką dla kolekcjonerów i fanów różnych serii filmowych. Najczęściej mamy tu do czynienia z bohaterami znanych chociażby z takich marek jak Star Wars, Harry Potter czy ostatnio Władca Pierścieni.
Fani tych produkcji mogą zechcieć zbierać BrickHeadz z ich ulubionego świata, a jeżeli ten niekonwencjonalny design przypadnie im do gustu to mamy hit sprzedażowy od duńskiego producenta. Tak często się dzieje, bo niektóre zestawy potrafią wyprzedać się w dość szybkim tempie, a popularne wycofane sety na rynku wtórnym mogą osiągać bardzo duże kwoty.
Seria BrickHeadz sprzedaje się w specyficznej, ale dość licznej grupie osób. Polaryzacja związana z tymi produktami jest jednak często widoczna na różnych forach, kiedy to jedni narzekają na zapowiedzi nowości BrickHeadz, a inni nie mogą się wręcz ich doczekać. Wszystko jednak rozchodzi się o specyficzny wygląd. Ma on swoich zwolenników, więc powinniśmy to uszanować. Jakie jest wasze nastawienie? Zbieracie, lubicie, a może trzymacie się od nich z daleka?
Autor: Wojciech Lebel
Więcej newsów i nowości ze świata LEGO znajdziecie tutaj.