Polub nas

Ciocia LEGO subiektywnie o swojej pasji

Podczas niedawnego II Zlotu LEGOTuberów mieliśmy przyjemność porozmawiać z uwielbianą przez wszystkich Joanną Krysztoforską, znaną bardziej jako Ciocia LEGO – uczestniczką I Edycji LEGO Masters Polska.

Joasia jest bardzo pogodną i otwartą osobą, która z pasją i energią opowiedziała nam o swojej przygodzie z LEGO, przygodzie, która nadal trwa i trwać będzie 🙂 Z resztą – przeczytajcie sami :).

Jak to się stało, że klocki LEGO pojawiły się w twoim życiu?, jaka jest historia zajawki jaką na nie złapałaś?

Nie będzie to nic odkrywczego, klocki LEGO przynajmniej raz w życiu pojawiają się u każdego z nas! Jedni się w nich zakochają, inni tylko polubią a jeszcze inni oszaleją! U mnie było tak coś pomiędzy, pierwsze klocki LEGO jakimi się bawiłam były… mojego siostrzeńca Kajetana. On miał 2,5 roku ja ok 8lat i było to LEGO City a dokładniej karetka ze świecącymi światłami. Już wtedy najbardziej ten elektryczny klocek mi się podobał. Tak zostało do teraz 🤣. Za każdym razem, gdy się widzieliśmy to musiało się skończyć budowaniem i zabawą. Ale gdy trochę podrosłam ta fascynacja trochę została zapomniana, na rzecz sztuki i malarstwa. Wróciło na studiach i zostało na dłużej!

Jaki pierwszy zestaw LEGO złożyłaś a jaki chciałabyś złożyć najbardziej?

 Mój pierwszy osobisty zestaw był dopiero… jak skończyłam 20 lat taaak wiem późno. Ale było to LEGO Mindstorms EV3, ze względu na propozycje pracy z tymi zestawami podczas prowadzenia zajęć z Robotyki. Przyszłam i złożyłam robota który miał być na zajęciach, był to taki łazik marsjański. No i się zakochałam. To było super. A jak zaczęłam go programować to poczułam się niemal tak jak uczniowie na moich zajęciach. Od tego czasu trochę minęło, i apetyt wzrósł wraz z jedzeniem! Zestawów się zrobiło tyle, że ciężko wejść do mieszkania. Ale na mojej dream liście obecnie jest ten najnowszy buldożer CAT D11. Porządna maszyna. Mam nadzieje, że niedługo zagości w mojej kolekcji. Chyba nawet wcześniej niż mi się wydaje. 

Ile masz zestawów LEGO w swojej kolekcji?

 Ojej to jest najczęstsze pytanie jakie zadają mi moi obserwatorzy. Ale szczerze? Nigdy nie liczyłam. Boje się, że gdy to zrobię i przeliczę ile to pieniędzy to może być źle. 🤣

Jaki wpływ (realnie) na Twoje życie miało uczestnictwo w programie LEGO Masters Polska emitowanego w stacji TVN?

 Program dał mi możliwość zobaczenia jak to wygląda wszystko od środka. Pomógł mi również na pozbycie się wszelkiej tremy przed publikowaniem w sieci. Zauważyłam, że po emisji dużo łatwiej mi np. Odnaleźć się w social mediach co daje mi również na nowe możliwości rozwoju! Na pewno dał lekką rozpoznawalność, ale w sumie nie wiem co dało większą, czy TikTok czy LM. Zawsze zależało mi by pokazać, że wszystkie klocki LEGO nie mają płci. Są tak samo dla chłopców jak i dziewczyn. Program sprawił, że na zajęciach mam dużo więcej dziewczyn, które chcą bawić i uczyć się przy pomocy LEGO. I to jest mega!

Czy składasz również MOC’e, Jeśli tak, to masz jakieś swoje ulubione?

 Z klasycznych Bricków niestety nie. Zdarza mi się składać jakieś MOCki na zajęcia z techników ale nic na światło publiczne nie wychodzi. 

W jaki projekt aktualnie jesteś zaangażowana jako Ciocia LEGO? A może w planach masz coś czym zaskoczysz swoich fanów?

 W kilku projektach w tym momencie biorę udział, ale są one w toku, wiec za dużo nie mogę zdradzać. Ale mam nadzieje, że bliżej listopada wszystko się wyjaśni!

Jakie masz plany na przyszłość, związane oczywiście z klockami LEGO?

 Chce być najbardziej rozpoznawalną Ciocią od klocków LEGO! A tak serio chciałabym, pokazywać, swoim rówieśnikom, że już dawno klocki LEGO nie są tylko zabawką dla dzieci. Że dają masę możliwości. Oczywiście jest marzenie aby kiedyś jakiś mój zestaw trafił na półki sklepowe. Ale do tego jeszcze daleka droga.

Jesteś najbardziej znaną w Polsce TikTokerką związaną z klockami LEGO – jak wiele czasu w ciągu dnia musisz poświęcić na działalność w tym kanale społecznościowym?

 Każdy filmik to od 15 sekund do max 3 minut, ale uwierzcie, że to wcale nie taka prosta sprawa. Tym bardziej, że to specyficzny content! Jednak nie tańczę, albo nie wygłupiam się przed obiektywem jak to zazwyczaj jesteśmy w stanie sobie wyobrażać mając w głowie nazwę tej aplikacji. Jeśli mam dobrą wenę to potrafię nagrać kilka filmików na przyszłość. Ale różnie bywa. Prócz tego co najmniej raz w tygodniu odbywają się również livestream z budowania zestawów! A to zabiera ok 3-5h w ciągu dnia! (A raczej wieczorami) jednak to super czas, bo mogę rozmawiać z fanami, opowiadać o tym co mnie pasjonuje. Mam wielu widzów którzy są wiernymi oglądaczami wiec wygląda to tak jakbym rozmawiała z dobrymi znajomymi! A wtedy czasu się nie liczy:) 

Ostatnio wyszły spod Twojej ręki super ciekawe zestawy prezentowe – must have dla każdego fana LEGO – skąd się wziął ten pomysł i jakie masz plany rozwojowe tego przedsięwzięcia?

 Szczerze ten projekt wyszedł z przypadku. Dostawałam masę zapytań skąd mam broszkę która nosze, skąd kolczyki z klocków. A to były moje autorskie pomysły. Często było też czy można je ode mnie kupić. Wiec stwierdziłam, że fajnie będzie zrobić boxy od cioci. Z różnymi dobrociami związanymi ze mną. Nie sądziłam jednak że one przyjmą się aż tak dobrze! Gdy poinformowałam o tym że rusza strona internetowa ze sklepem to w ciągu 25minut pierwszy raz padła strona, nie sądziłam, że będzie na niej taki ruch. A boxy z mini ciocią sprzedały się w dwa dni! To było mega uczucie, że jednak mam wiernych fanów!  Obecnie szykuje na okres świąteczny kilka niespodzianek. Ale na razie nie będę zdradzać co to. Mam nadzieje, że również będzie super odzew!

Zestawy są dostępne w sklepie Asi – https://ciociaodklockow.pl/sklep/ a już wkrótce na łamach afols.pl podzielimy się wrażeniami z unboxingu jednego znich 🙂

Jakie rady jako Ciocia Lego masz dla młodych adeptów LEGO?

Bawcie się tym co robicie i nie patrzenie na innych!  

Dzięki Asia za rozmowę i życzymy samych sukcesów 🙂