Zbliżający się dodatek do zakupów w postaci chatki Majisto od kilku miesięcy był prawdopodobnie jednym z najbardziej wyczekiwanych gratisów w ostatnim czasie. Przecieki mówiły o nim od dawna i zainteresowanie społeczności było przeogromne. Zestaw doczekał się oficjalnej prezentacji i jest mocno średnio. Jednak czy faktycznie aż tak źle jak wypowiada się o nim społeczność?
Moim celem nie jest obrona konstrukcji, ale wskazanie plusów, które niewątpliwie w zestawie się znajdują, a także wskazanie psychologicznych aspektów, które sprawiły, że reedycja przez wielu została już pogrzebana. Powinniśmy przede wszystkim docenić duże podobieństwo starej i nowej wersji zestawu. Pomimo kilku ubytków duch poprzednika jest tu obecny.
Krytyka obecnych w nowym zestawie naklejek, a także brak kultowego nadruku dla Majisto jest jak najbardziej zrozumiała. Sama chatka prezentuje się schludnie, posiada detale, a zmiana drzwi na brązowe drewniane bale wypada w mojej opinii pozytywnie. Odświeżony warsztat czarodzieja oczywiście tak jak w przypadku klasycznej wersji możemy otworzyć. Posiada on dość ubogie wnętrze, aczkolwiek obydwie wersje w tej kwestii nie zachwycały zawartością.
Daleko mi do zachwytów. Oceniłbym GwP jako bardzo mocno przeciętne. Opinie społeczności nie mają jednak litości dla tego zestawu. Trudno się dziwić skoro był to gratis na który bardzo długo czekaliśmy. Leakerzy dołożyli swoje trzy grosze w budowaniu zainteresowania, a im większe zainteresowanie tym większe oczekiwania.
Świetna reedycja kryjówki forestmanów z 2022 roku dodatkowo sprawiła, że spodziewaliśmy się kolejnego hitu, kolejnego GwP roku. Tak się jednak nie stało i warsztat Majisto nie powtórzy sukcesu ubiegłorocznego castle’owego odświeżenia. W porównaniu tych gratisów nie możemy zapomnieć o cenie. Forestmani byli do zgarnięcia przy zrobieniu zakupów za 740 zł.
W przypadku warsztatu Majisto będziemy musieli wydać aż 1200 zł. Galopująca inflacja, a także fakt, że nadchodzący GwP zawiera więcej elementów nie będą wystarczającym argumentem do obrony tak wysokiego progu cenowego. Wszystko dlatego, że mniejsza kryjówka jakością bije na głowę nadchodzący warsztat.
Magiczny warsztat Majisto nie jest aż tak tragiczny jak wiele osób go opisuje. Oczekiwania jakie mieli fani co do niego sprawiły jednak, że średni końcowy produkt zawiódł praktycznie wszystkich. Prawdopodobnie gdyby nie przecieki i to, że spodziewaliśmy się tego zestawu od dawna to ogólny odbiór byłby trochę lepszy. Gdyby grupa LEGO z zaskoczenia pokazała nam taki gratis to moglibyśmy odebrać go w miarę pozytywnie. Tak się niestety nie stało i finalnie pozostaje nam zmierzyć się z rozczarowaniem i podjęciem decyzji. Czy rzeczywiście chcemy zrobić w najbliższych dniach tak ogromne zakupy?
Autor: Wojciech Lebel
Więcej newsów i nowości ze świata LEGO znajdziecie tutaj.